poniedziałek, 29 czerwca 2015

GOOD MORNING HONEY!


Strasznie denerwują mnie poranki, kiedy budzik dzwoni za wcześnie, drzemka dziesięciominutowa w dziwny sposób skraca się do minuty, a po wyjściu z łóżka pomiędzy makijażem i myciem zębów muszę dobudzać się mocniejszą niż zwykle kawą. Niedziela należy do najbardziej leniwych dni w moim grafiku. W tym tygodniu nie było inaczej, jedynie postanowiliśmy rozpieścić się podwójnie i poza laptopem, filmem i leniuchowaniem w łóżku zabrać tam także śniadanie.




Transportowanie w jednej ręce talerzyka z kanapkami, a drugiej kawy zakończyłoby się fiaskiem. Pościel zmieniła by kolor na lekki beż, a prześcieradło wypełniłyby okruszki. Pomyśleliśmy też i o tym, stąd do naszego kuchennego sprzętu trafiła nowa taca.





Podobno dobre śniadanie, to dobry początek dnia. Stąd też chcieliśmy, aby było niebanalnie. Pierwsze wystąpiło avocado z pastą z tuńczyka, udekorowane warzywami, a zaraz za nim jajko. Delikatne w smaku, idealne dla nierozbudzonego jeszcze podniebienia.




Owoce posiadają dużo witamin i cukrów, stąd najlepiej spożywać je na śniadanie. Szybko postawią nasz organizm po całej nocy na nogi, a glukoza ożywi nasz umysł i zwiększy jego wydajność na cały dzień.





Oczywiście w moim śniadaniowym menu nie mogło zabraknąć miejsca na kawę i słodką przekąskę, którą tym razem okazał się croissant. 

 

A czy Wy dzisiejsze śniadanie macie już za sobą?

Miłego dnia!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz